Bitechnologia - teraźniejszość i przyszłość
Agata Szade szuka nowej metody walki z nowotworami
Czy zmniejszenie aktywności pewnego bardzo ważnego dla organizmu enzymu może spowodować zwiększenie skuteczności terapii nowotworowych? Odpowiedzi na to pytanie szuka Agata Szade z Zakładu Biotechnologii Medycznej Uniwersytetu Jagiellońskiego. Za prowadzone badania została wyróżniona w konkursie "Dziewczyny przyszłości - śladami Marii Skłodowskiej-Curie". "Chcemy sprawdzić, czy zahamowanie ekspresji pewnego bardzo ważnego enzymu: +oksygenazy hemowej-1+ mogłoby prowadzić do zwiększonej wrażliwości komórek nowotworowych na chemioterapię" - wyjaśnia PAP Agata Szade. Oksygenaza hemowa-1 to enzym, który odgrywa istotną rolę zarówno w procesach fizjologicznych, jak i patologicznych np. cukrzycy, miażdżycy i nowotworach.
Jak tłumaczy Szade, gdyby hipoteza naukowców z Zakładu Biotechnologii
Medycznej się potwierdziła i rzeczywiście zahamowanie tego enzymu
mogłoby poprawić wrażliwość komórek na leczenie, to być może w dalekiej
przyszłości mogłoby to mieć zastosowanie w terapii nowotworów.
"Prowadzimy badania zarówno in-vivo czyli na myszach, jak i in-vitro -
na liniach komórkowych. Ja zajmuję się głównie badaniami in-vitro,
stymuluję komórki różnymi związkami, potem sprawdzam jakie są tego
efekty" - mówiła rozmówczyni PAP.
Dodała, że jest również zaangażowana - choć w mniejszym stopniu - w
badania na myszach. Jak wyjaśniła, podczas takich badań myszom o różnym
poziomie ekspresji enzymu naukowcy podają kancerogen, który ma wywołać
u nich nowotwór. Później sprawdzają, czy ten różny poziom ekspresji ma
wpływ na to, jak się te nowotwory rozwijają.
"Nowotwory to bardzo ważna dziedzina badań, skoro choruje na nie tak
wiele osób, a wciąż nie ma na nie skutecznego lekarstwa. Dlatego takie
badania są konieczne" - podkreśla naukowiec. Zaznacza, że choć tymi
badaniami zajmuje się od jesieni, to jednak na razie są w początkowym
etapie.
Szade jest studentką V roku studiów na Uniwersytecie Jagiellońskim.
Wkrótce czeka ją obrona pracy magisterskiej i egzamin na studia
doktoranckie, a już zyskała uznanie w oczach cenionych polskich
naukowców, którzy przyznali jej wyróżnienie w konkursie "Dziewczyny
przyszłości - śladami Marii Skłodowskiej-Curie".
W konkursie organizowanym przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa
Wyższego i redakcję Elle wybrano młode badaczki, które już podczas
studiów angażują się w projekty badawcze i odnoszą sukcesy naukowe w
dziedzinach stereotypowo uznanych za "męskie".
"Ta nagroda to oczywiście bardzo miłe wyróżnienie i docenienie mojej
dotychczasowej pracy, ale nie tylko. Stanowi ona ogromną motywację do
dalszych badań. W przyszłości, jeżeli będzie taka możliwość, będę się
starać o przyznanie grantów naukowych, które pozwolą mi na
kontynuowanie pracy" - zapewnia laureatka konkursu.
Wspomina, że do Zakładu Biotechnologii Medycznej przyszła na praktykę
wakacyjną na pierwszym roku studiów i już tam została. Później była
zaangażowana w różne inne projekty również związane z chorobami
nowotworowymi.
"Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem i uda mi się obronić pracę
magisterską, to 2 lipca mam egzamin na studia doktoranckie. Później
chciałabym pracować w Zakładzie, w którym teraz jestem" - deklaruje
rozmówczyni PAP.
***
Agatę Szade w konkursie "Dziewczyny przyszłości - śladami Marii
Skłodowskiej-Curie" nagrodzono za udział w projekcie pt. "Rola
oksygenazy hemowej-1 w indukcji i progresji raka płaskonabłonkowego",
którego kierownikiem jest prof. dr hab. Alicja Józkowicz.
Pierwsze miejsce zajęła Malwina Strenkowska z Kolegium
Międzywydziałowych Indywidualnych Studiów Matematyczno-Przyrodniczych
Uniwersytetu Warszawskiego. Wśród wyróżnionych znalazła się również
Joanna Oracz z Wydziału Fizyki UW. Do pierwszej edycji konkursu
zgłoszono 131 prac studentek kierunków matematycznych, przyrodniczych,
ścisłych i technicznych.